Na stronach spolecznosciowych ostatnio kariere robily dowcipy o łotewskich chłopach. Nie były jakoś specjalnie zabawne (tzn nie za bardzo je rozumialem) ale ta przeróbka ktora wlasnie uslyszalem mi się spodobala:
"2019. Siedzą razem Tusk i Niesiołowski. Nagle Tusk odbiera telefon - wygraliśmy wybory - krzyczy i razem się cieszą. Ale nie ma telefonu. Jest tylko zimna cela, halucynacja z niedożywienia i śmierć. Takie jest życie."